fbpx
Posted inartykuły

Psychoterapeutyczne ABC. Myśli – emocje – zachowanie. Jak to wszystko (współ)działa?

Sytuacja-myśli- emocje- objawy fizjologiczne-  zachowanie. Wiele, wiele razy tłumaczyłam i rysowałam ten schemat. Rysowałam i tłumaczyłam go dzieciom, nastolatkom i dorosłym (→ pacjentom lub rodzicom pacjentów). Dlaczego? Od zrozumienia tych zależności przeważnie zaczyna się proces psychoterapeutyczny 🙂 W poniższym artykule wyjaśniam, czym jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, o co chodzi w Modelu ABC Alberta Ellisa, dlaczego jego rozumienie jest ważne oraz co z tą wiedzą dalej. 

Model ABC Alberta Ellisa.

Zanim przejdę do sedna…

Bardzo ważne jest dla mnie wyjaśnienie jednej kwestii: na co dzień jestem psychoterapeutą pracującym w nucie poznawczo-behawioralnym. W psychoterapii wyróżniamy różne nurty, oparte o odrębne założenia teoretyczne, zatem, jeżeli jesteś w procesie terapeutycznym, a to co tutaj przeczytasz będzie totalnie nowe/ odrębne od tego w jaki sposób rozumiane i omawiane są twoje problemy, to „w porządku”:) – prawdopodobnie pracujesz z terapeutą z innego nurtu.

Psychoterapia poznawczo-behawioralna. O co tu chodzi?

Psychoterapia poznawczo-behawioralna (CBT-Cognitive Behaviour Therapy), w (bardzo!) podstawowym rozumieniu, zakłada, że emocje (za nimi reakcje somatyczne) i nasze zachowanie są w dużej mierze wynikiem myślenia. Co to oznacza w praktyce? Często, jesteśmy przekonani, że nasze emocje, działanie zależy wyłącznie od sytuacji w której się znajdujemy. Otóż tak nie jest. Nasze emocje i działanie zależy głównie od interpretacji wydarzenia.  Sytuacja jest jedynie pewnego rodzaju „pretekstem” do aktywizacji myśli (automatycznych), będących odzwierciedleniem utrwalonych, głębszych przekonanań na temat siebie, świata i przyszłości. Spójrzcie na prosty przykład (rozpisany na kajzerce → to metaforyczne, często stosowane określenie modelu ABC) sytuacji, którą często wykorzystuję, tłumacząc model.

Sytuacja: Spotykam obok swojego domu sąsiada z psem.

Myśl: „Ale fajnie, że ludzie tu mają psy! Będziemy mieli wspólny temat” -> Emocje: radość -> Zachowanie: Zagaduję sąsiada/ Witam się i głaszczę psa.

Myśl: „Dziwnie na mnie patrzy. Chce mnie ugryźć” -> Emocje: lęk -> Zachowanie: cofam się jak najszybciej do domu, by się schować

Myśl: „O nie! Znowu pies! Pewnie po nim nie sprzątają i wszędzie będzie bałagan”-> Emocje: złość-> Zachowanie: Mówię sąsiadowi, iż mam nadzieję, że nie będzie mi brudził na trawniku.

Jedna sytuacja, różne myśli, różne emocje i różne działanie. Stąd w terapii poznawczo-behawioralnej takie znaczenie przypisuje się naszym myślom → automatycznym interpretacjom rzeczywistości, zasadom, przekonaniom o sobie, o świecie i o przyszłości.
Każdy proces terapeutyczny opiera się na diagnozie. Nie mówimy tutaj wyłącznie o nazwaniu zaburzenia: „depresja” ,” fobia społeczna” itp., (choć w także ważne), a przede wszystkim na zrozumieniu pacjenta i jego problemów. Jednym z poziomów tego zrozumienia jest określenie i zrozumienie związku pomiędzy nawzajem wpływającymi na siebie czynnikami: aktem poznawczym (co myślimy?); afektem (jak czujemy?) oraz zachowaniem (co robimy?).

Myśli, emocje, zachowanie  i co dalej?

Dochodzimy do etapu: „Ok, rozumiem wpływ moich myśli na moje funkcjonowanie”. Dostrzegamy zależności myśl-emocja- objawy fizjologiczne – zachowanie. I co dalej? Dalej w zależności od diagnozy i ustalonych celów terapii ustalany jej plan. Oczywiście każdy proces jest inny i nie da się tu opisać jakiegoś schematu, który zawsze jest stosowany. To właśnie jest sedno psychoterapii → po drugiej stronie jest człowiek-jedyny w swoim rodzaju, wyjątkowy, mający jedyny w swoim rodzaju problem, którego zrozumienie pozwala dobrać odpowiednie interwencje psychoterapeutyczne- wykorzystując i dobierając takie interwencje poznawcze (nastawione na myśli) i behawioralne ( nastawione na zachowanie), które (oczywiście w oparciu o naukę i dowody naukowe) prowadzą do szeroko ujętego wyleczenia. Na marginesie: stąd oczywiście nazwa terapia poznawczo-behawioralna- opiera się ona na interwencjach, które wpływają na zmianę naszego myślenia i zachowania 🙂

Są jednak cechy/obszary CBT; które są uniwersalne. Jednym z nich jest znaczenie psychoedukacji w procesie leczenia. Jednym z wyzwań stojących (szczególnie) przed psychoterapeutami dzieci i młodzieży jest przekazanie tej wiedzy w sposób przystępny i dostępny etapowi rozwojowemu pacjenta 🙂

Wiedza jest lecząca. Wiedza z zakresu myśli, emocji, wpływu naszego działania może wpłynąć na poprawę jakości naszego życia i jest to główny przekaz, który chcę Wam tutaj zostawić.
Ja czerpię z niej każdego dnia. Mam ogromną wdzięczność za to, że ją posiadam i wiem, że realnie wpływa na mnie i moje życie. 🙂

Podsumowanie:

Można zapytać: „A puenta?” 🙂  Puenta jest taka, że to wstęp do dalszego dzielenia się wiedzą. Tekst, który w moim odczuciu jest ważny, wyjaśnia, skąd tutaj tyle o myślach, emocjach, zachowaniu w materiałach i pomoże zrozumieć kolejne teksty z obszaru CBT, które chcę tu napisać. 

…najważniejsze: to także pierwszy fragment wiedzy, który warto mieć 🙂

.

.

P.S…. i szykuję, kolejne materiały, które będą wspomagały terapeutów w budowaniu z dziećmi ABC. 

Poniżej znajdziecie do pobrania opracowany przeze mnie graficznie Model ABC Ellisa 🙂

Komentarze (4)

  1. Serdecznie dziękuję za ten artykuł i Model ABC w wersji graficznej – bardzo wartościowe materiały..
    Czekam na kolejne części 🙂
    Pozdrawiam

  2. Mozna miec dwie dokladnie takie same interpretacje zdazenia i podobne postrzeganie swiata, a emocje i tak sie beda roznic w zaleznosci od wrazliwosci danej osoby, stanu zdrowia i xx innych czynnikow. „Wiedza” jest spoko do pewnego momentu, do momentu w ktorym odkrywasz, ze jedyne co wiesz to to, ze nic nie wiesz, a to szczegolnie tyczy sie psychologi. Za 50lat moze sie okazac, ze ten model mozna sobie wsadzic do kosza, bo ktos „odkryl” cos nowego. Nie neguje przydatnowsci wpisu, bo faktycznie niektorza sa tak „zaprogramowani”, ze interpretuja zdarzenia w krzywdzacy dla siebie i innych sposob, ale nawet prawidlowa interpretacja nie uchroni nikogo od wachlarza emocji, a czasami zbyt gleboka analiza wszystkiego prowadzi do blokowania tych emocji co z kolei prowadzi do jeszcze wiekszej katastrofy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *